
Jadąc do Pragi w tym roku nie powinieneś spodziewać się już cudów jeśli chodzi o ceny, ale jak się postarasz to i tak będzie taniej niż w Polsce.
Zacznijmy od piwa. Na szczęście ono nie może w Czechach być drogie i wciąż jest dużo tańsze niż u nas, a zdaniem wielu smakoszy, także lepsze. Czesi są największymi fanami tego trunku na świecie. Statystyki mówią, że każdy Czech wypija ok. 180 litrów rocznie, czyli nawet więcej niż wypijają Niemcy czy Irlandczycy. Na pewno znane ci są takie marki jak Pilsner Urquell, Gambrinus, Radegast, Staropramen i Kozel. Piwo kupisz już od 28 koron w pijalniach piwa, a za 32 korony znajdziesz je w pobliżu placu Wacława. A więc za mniej niż 5 złotych (w chwili pisania tekstu 100 koron czeskich kosztowało 16,5 zł). Ale powinieneś wiedzieć, że niezorientowani w temacie i cenach turyści mogą za to samo piwo w okolicach Hradczan zapłacić nawet 70 koron. W sklepie natomiast za piwo zapłacimy od 8 koron, a więc poniżej 1,5 zł.
Za jedzenie w restauracji wydasz średnio od 150 do 300 koron, a więc nawet za niecałe 25 złotych . Ale oczywiście może być taniej jeśli będziesz popijać kofolę zamiast coca coli, jadł kebab (ok. 50 koron) zamiast porządnego obiadu i przegryzał snickersami (ok. 18 koron). Wszystko zależy od twoich zdolności.
Opcją pośrednią pomiędzy restauracją a snickersami są np. praskie budki z grzanym winem (svařené vino), smařenym syrem i pieczonymi kiełbaskami. Cena zależy od lokalizacji budki np. na rynku Staromiejskim: wino – 48 koron, pieczone kiełbaski – 45 koron, grog -35 koron, frytki – 35 koron, pieczone kasztany jedna porcja 44 korony.
Z restauracji polecamy U Růzového sadu, ul. Mánesova 89, Metro: Jiřího z Poděbrad (A). Kofolę kupimy tam za 6 koron, a pepsi colę za 25. Za półlitrowego Pilznera zapłacimy 32 korony, a za kieliszek Absyntu 50 koron.
W Pradze warto również szukać tak zwanych „denni nabidky”, czyli menu dnia. Większość barów podaje wtedy kilka-kilkanaście dań obiadowych w niskich cenach (70-100 koron). Trzeba tylko uważać na godziny, bo większość ofert dziennych kończy się przed godziną trzecią, a często nawet przed pierwszą. Jednak to nie zobowiązuje restauratorów do zdjęcia tablic z menu dnia wprowadzając tym samym nas w błąd.
Natomiast odradzamy restauracje bardzo popularną z względu na jej położenie U Karlova Mostu. Nie dość, że co sezon ceny rosną tam w zawrotnym tempie to jeszcze trzeba uważać na kelnerów i rachunki.
Jak przystało na radzsobie.pl nie możemy pominąć tematu sklepów.
Ulice Prażska i Prikopu i plac Waclawa to najpopularniejsze miejsca na robienie zakupów. Polecamy w okresię wyprzedażowym sklep Mango i Batę.
Wokół Pragi jest kilka outletów. Wybór towarów bardzo duży i inny niż w Polsce. Jeden z większych to Fashion Arena (www.fashion-arena.cz). Dojazd do stacji metra Depo Hostivař, a stamtąd bezpłatnym busem Fashion Arena.
Komunikacja miejska jest droższa niż w Warszawie. Bilet dobowy to koszt 100 koron (ponad 16 złotych) , a najtańszy bilet (nie licząc takiego bez przesiadek, którego nie warto kupować, bo możesz na nim przejechać tylko kila stacji) kosztuje 26 koron ważny 75 minut lub lub 90 min w soboty i niedziele.
Mieszkający tam Polacy zdecydowanie polecają nie brać za dużo gotówki i płacić kartą na miejscu, bo nasze kantory z pewnością zedrą z nas więcej niż banki, kiedy to będziemy w Czechach płacić kartą (różnica ok. 5 proc.).