Wychowanie dziecka to niełatwy proces. Wymaga od opiekuna nie tylko poświęcenia czasu i energii, niewyczerpanych zasobów cierpliwości czy wiedzy z zakresu różnych dziedzin, ale również nakładów finansowych. Sprostanie temu zadaniu może być szczególnie kłopotliwe dla osób, które młodego człowieka z różnych powodów muszą wychowywać same.

Czasem to jakaś tragedia nie pozwala na podjęcie tego trudu dwóm osobom. Czasem jednak jedna z nich decyduje, że nie chce brać udziału w tym procesie. Czy jednak można całkowicie odciąć się od swojego potomka i nie wspierać jego dorastania w żadnej dziedzinie?

Niektórzy ludzie decydują, że nie chcą brać udziału w wychowywaniu dziecka. Jest wiele różnych powodów podjęcia takiej decyzji, dla jednych mniej, dla innych bardziej słusznych. Jednak osoba, na której spocznie obowiązek samotnej opieki nad wychowankiem ma prawo domagać się jakiejkolwiek pomocy ze strony drugiego opiekuna. Wydawać by się mogło, że najłatwiej w takiej sytuacji uzyskać wsparcie finansowe określane jako alimenty. Jest to ten aspekt opieki nad młodym człowiekiem, którego można podjąć się nie mając żadnego kontaktu z dzieckiem. Jednak nie wszyscy opiekunowie są skorzy do udzielania takiej pomocy. Czasami nawet najmniejsze kwoty urastają do niemożliwych do zapłaty. Osoba, która jest zobowiązana do płacenia, unika tego procederu różnymi tłumaczeniami lub po prostu zrywa kontakty z tą mającą pieczę nad dzieckiem. Jeśli na własną rękę ciężko jest wyegzekwować kwotę niezbędną do utrzymania dziecka, warto przekazać sprawę komuś, kto zajmuje się rozwiązywaniem tego typu konfliktów. Taką osobą jest adwokat, którego specjalizacją są sprawy alimentacyjne. Jego obowiązkiem jest takie pokierowanie sprawą, aby jej rozwiązanie było jak najkorzystniejsze dla strony wnoszącej – w tym przypadku osoby, która realnie zajmuje się dzieckiem.

Jest też druga sytuacja, w której istnieje możliwość wystąpienia o przydzielenie alimentów. Dotyczy ona byłych współmałżonków lub małżonków będących w trakcie sprawy rozwodowej. Jeśli sąd żadnego z nich nie uznał za wyłącznie winnego rozpadu małżeństwa, to o alimenty może się ubiegać winny małżonek od drugiego winnego małżonka, lub niewinny małżonek od drugiego niewinnego małżonka. Jeśli jedna ze stron została uznana za wyłącznie winną rozpadu, wówczas tylko strona niewinna ma prawo ubiegania się o to świadczenie.

Zdecydowanie częściej słyszy się o sprawach dotyczących nie alimentacji względem dziecka, ponieważ jest to znacznie częściej spotykany problem. Dlatego właśnie ustawodawca dąży do takich zmian w prawie, które zniwelują skalę tego zjawiska, aby uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego przestało dotykać tak wiele samotnie wychowujących osób.