generalne porządkiPrzysłowiowy czas wielkich porządków wypada wiosną, a w szczególności przed Wielkanocą. Jesienno-zimowa plucha nie jest łaskawa dla naszych wykładzin podłogowych. Nawet jeśli bardzo przestrzegamy, aby zawsze zdejmować buty w przedpokoju, a psu wycieramy dokładnie łapy, to i tak jakimś tajemniczym sposobem piach przedostaje się do dalszych części mieszkania.

Naniesioną ziemię można oczywiście odkurzyć, ale dywany i meble tapicerowane są także narażone na inne zabrudzenia. Prawdę mówiąc, nie znam domu z paroletnim „przebiegiem”, w którym nie byłoby żadnych śladów po rozlanej kiedyś kawie, winie czy zapędach artystycznych najmłodszego domownika, który postanowił flamastrami przyozdobić oparcie kanapy.

Przychodzi więc taki dzień kiedy gołym okiem widać, że standardowe odkurzanie czas zastąpić bardziej efektywnym działaniem. Wykładziny, dywany oraz materiałowe części mebli należy uprać.
Jeden dywan można odnieść do pralni, która specjalizuje się w czyszczeniu takich rzeczy. I tu uwaga co do cen, które w obrębie jednego miasta potrafią mieć zaskakujący rozstrzał. Przyzwoitą ceną w Warszawie jest 10-11 zł za upranie 1m2 dywanu zwykłego, niewymagającego (czyli nie antyk i nie bardzo gruby „puchacz”). Zanim zaniesiemy więc rzecz do najbliższej pralni upewnijmy się telefonicznie, że nie jest to najdroższy tego typu punkt w okolicy…

Kto jednak ma więcej dywanów albo wykładziny w całym, np. 100-metrowym domu, ten może zamówić pranie u siebie. W tym przypadku fachowiec przyjedzie do nas wraz ze sprzętem, czyli profesjonalnym odkurzaczem piorącym. Cena 6 zł za 1m2 to w dużym mieście świetna oferta – w stolicy taką stawkę ma np. firma Szop.
Firma piorąca na miejscu weźmie więc od nas co najmniej 6 zł za każdy wyprany metr kwadratowy, ale za czyszczenie kanap, miękkich krzeseł, foteli czy puf oczywiście policzy za sztukę. Bardzo duży mebel będzie nas więc kosztował około 100 zł, a mały około 10 zł.

Jest i trzecie wyjście, najbardziej opłacalne jeśli chcemy wyprać wszystkie nasze meble za jednym zamachem (co warto zrobić skoro już wzięliśmy się do sprzątania). Sami możemy wypożyczyć profesjonalny odkurzacz. Nad tym rozwiązaniem warto się zastanowić jeśli w mieszkaniu mamy schody, pokryte wykładziną. Czyszczenie schodów liczy się nie od metrażu, ale od stopnia (ok. 5 zł za sztukę).

Punkty wypożyczające odkurzacze Karchera można łatwo znaleźć w każdym mieście. I warto ich poszukać dalej niż w pobliskim Leroy Merlin czy Castoramie. Markety budowlane też świadczą taką usługę, ale jest ona dość kosztowna, bo obowiązkowo do odkurzacza trzeba kupić płyn czyszczący za ok. 100 zł. Strasznie drogo! Warto więc rozejrzeć się za wypożyczalnią sprzętu budowlanego, gdzie taki odkurzacz można dostać za 50-60 zł (w Warszawie taką ofertę ma np. firma Diaton na ul. Puławskiej) i kaucję w wysokości kilkuset zł. Za płyn na wyczyszczenie ok. 10m2 w takiej wypożyczalni zapłacimy ok. 4 zł. Ponieważ odkurzacz wypożycza się na 24 h, to kosztem całej operacji można się podzielić z sąsiadem. Na pewno w pół dnia można się uwinąć z wysprzątaniem domu – odkurzacze Karchera są poręczne i łatwe w obsłudze. Albo można w ramach czasu użytkowania sprzętu uprać sobie tapicerkę w samochodzie. W myjni taka usługa to koszt ok. 200 zł, więc w kieszeni zostanie nam sporo ponad 100 zł.