Czy drzwi wejściowe powinny otwierać się na zewnątrz czy też do środka? Kwestia ta nie jest w żaden sposób uregulowana przez przepisy budowlane, dlatego ostateczny sposób korzystania ze skrzydła drzwiowego zależy wyłącznie od nas samych i warto pomyśleć o nim jeszcze na etapie projektowym. Dlaczego? Ponieważ każde z rozwiązań ma swoje plusy i minusy.
Kiedy drzwi otwierane na zewnątrz sprawdzą się najlepiej?
Drzwi wejściowe otwierane na zewnątrz to optymalny wybór, jeżeli Twój przyszły lub obecny dom posiada tzw. wiatrołap, czyli przedsionek. Podobne pomieszczenia zazwyczaj nie są zbyt przestronne, dlatego nie powinniśmy dodatkowo ograniczać ich przestrzeni za pomocą stolarki – będą nam za to wdzięczni zarówno domownicy, jak i odwiedzający nas goście. Skrzydło otwierane do środka nie tylko utrudni swobodne przemieszczanie się, ale przy okazji w znacznym stopniu ograniczy nam możliwości aranżacyjne.
Taki model doskonale zabezpieczy wnętrze domu przed chłodnym wiatrem – im silniej będzie on napierał, z tym większą siłą skrzydło będzie dociskane do ościeżnicy, poprawiając w efekcie szczelność całego systemu drzwiowego:
Właśnie dlatego drzwi otwierane na zewnątrz są szczególnie polecane do domostw, w których wejście jest zlokalizowane od zachodu. Z drugiej strony taka stolarka może zostać nam wyrwana z rąk przez silniejszy podmuch wiatru – aby temu zapobiec, konieczne jest zainwestowanie w porządny odbój, który zabezpieczy zarówno skrzydło, jak i boczną krawędź otworu drzwiowego – tłumaczy nam specjalista reprezentujący firmę Urzędowski, producenta stolarki drewnianej.
Na tym zalety stolarki otwieranej na zewnątrz się oczywiście nie kończą. Fani tego rozwiązania podkreślają zapewniane przez nie bezpieczeństwo – drzwi są po prostu niemożliwe do staranowania. Należy jednak pamiętać, że potencjalny włamywacz ma dostęp do znajdujących się na zewnątrz zawiasów, dlatego warto zainwestować w drzwi posiadające ich zamaskowaną wersję.
Drzwi wejściowe otwierane na zewnątrz wymagają jednak pewnych dodatkowych elementów architektonicznych. Chodzi przede wszystkim o powiększony podest, umożliwiający komfortowe wchodzenie i wychodzenie z domu, czy też nieco większy daszek, który uchroni naszą stolarkę przed szkodliwymi warunkami atmosferycznymi – dotyczy to zwłaszcza drzwi zewnętrznych drewnianych.
A może drzwi otwierane do środka?
Jeżeli nasz dom nie ma klaustrofobicznego przedsionka, tylko przestronny hol, to możemy zdecydować się na zamontowanie drzwi zewnętrznych otwieranych do środka. Oczywiście duży metraż nie jest jedynym wyznacznikiem tego, czy powinniśmy wybrać akurat taki model stolarki. Przed podjęciem ostatecznego wyboru warto dokładnie sprawdzić rozkład pozostałych pomieszczeń oraz sposób otwierania innych drzwi wewnątrz budynku – w końcu nikt nie chciałby, aby jedno skrzydło uniemożliwiało swobodne korzystanie z drugiego.
Drzwi otwierane do środka mogą okazać się szczególnie wygodne w czasie zim obfitujących w opady śniegu – nawet mocno zasypany ganek nie przeszkodzi nam w otwarciu skrzydła, czego nie można powiedzieć o wersji otwieranej na zewnątrz. Trzeba jednak pamiętać, że ta niewątpliwa zaleta wiąże się z koniecznością zamocowania okapnika, czyli specjalnego elementu, który zabezpieczy nasze podłogi przed topniejącym śniegiem lub też deszczem, który będzie spływał po frontowej stronie drzwi.
Sporym plusem tego modelu jest też bezpieczeństwo – zawiasy znajdujące się wewnątrz domu nie są dostępne dla osób postronnych, co w praktyce oznacza, że stolarki nie można podważyć. Jeżeli zależy nam na dodatkowej pewności, możemy wybrać drzwi o podwyższonej odporności na włamanie. Warto jednak zauważyć, że w przypadku np. pożaru stolarka otwierana do środka może utrudnić sprawne przeprowadzenie ewakuacji.
