
Od tego 25 maja 2029 roku zaczęły obowiązywać zapisy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy – Kodeks karny z 15 marca 2019. Jednym z najważniejszych skutków jest wzrost kontroli i kar za cofanie liczników, które jednoznacznie zostały uznane za przestępstwo z odpowiednią liczbą miesięcy i lat kary pozbawienia wolności odnotowana w Kodeksie Karnym.
Par.1 ust. I mówi o karze od 3 miesięcy do 5 lat bezprawną zmianę lub ingerencję w prawidłowość pomiaru drogomierza. Następny z kolei ustala taką samą karę za zlecenie podobnej operacji. Jednym słowem, kręcenie licznika jest już wyraźnie nazwane przestępstwem. Od początku 2020 coraz częściej słychać o kontrolach i zatrzymaniach w tej sprawie. Dzięki tym regulacjom może zwiększyć się popyt na samochody używane – fałszowanie drogomierzy było do tej pory jednym z ważniejszych powodów, dla których nabywcy rezygnowali z kupna auta sprowadzonego z zagranicy.
Nawet podczas naprawy należy wymienić cały licznik
Te same przepisy precyzyjnie określają sytuację, w której można wymienić licznik. Jeśli okaże się, że dotychczasowy jest niesprawny, nie wolno poddawać go żadnym naprawom ani przeróbkom. Jedynym rozwiązaniem może byś zamontowanie zupełnie nowego oprzyrządowania. Może to także nastąpić, gdy samochody używane wymagają wymiany np. całej deski rozdzielczej, której częścią są instrumenty pomiarowe.
Samochody używane będą poddawane kontroli nawet na lawetach
Po przeprowadzeniu wymiany w ciągu 2 tygodni należy obowiązkowo zgłosić ten fakt się do stacji kontroli pojazdów. Tam zostanie przeprowadzone badanie w celu skontrolowania prawidłowości działania. Koszt takiego badania to 100 zł. Zostanie to odnotowane w CEP. Służby mundurowe (Żandarmeria Wojskowa, Inspekcja Transportu Drogowego, Służby Celne) otrzymały obowiązek rejestracji stanu licznika przy każdej kontroli. Dotyczy to także sytuacji, gdy samochody używane będą holowane bądź wiezione na lawetach.
Zaczęły się intensywne kontrole
Do tej pory zjawisko znane „kręceniem liczników” było w Polsce nagminne. Przy najbardziej używanych szlakach jeszcze można znaleźć szyldy „Korekta przebiegu”, „Ustawienia licznika” itp., a właściciele takich warsztatów nie krtyli się wcale z głównym rodzajem swojej działalności gospodarczej. Nagły zwrot w tej sprawie przywraca normalność na rynku samochodów używanych, a nieuczciwi sprzedawcy muszą liczyć się z karami za swoją „przedsiębiorczość”. Do końca 2019 roku obowiązywał nieformalny okres przejściowy. Od stycznia trwa czas intensywnych kontroli – są już pierwsze wprawy skierowane do prokuratury.