Awarie się zdarzają i trzeba być tego świadomym. Warto wiedzieć co robić, gdy przydarzy Ci się awaria na trasie.
Gdy już coś się zepsuje pierwszą rzeczą, która powinniśmy zrobić to zachować zimny spokój i opanować emocje. Nerwowe zachowania w niczym nie pomogą, a tylko zburzą nam dobre samopoczucie. Gdy widzimy, że coś w naszym aucie przestaje działać zjedźmy na bok, na pobocze lub jakąś mniej uczęszczaną drogę, zatrzymajmy tam samochód, włączmy światła awaryjne i ustawmy trójkąt ostrzegawczy. Pozwoli to zachować bezpieczeństwo zarówno nam jak i innym uczestnikom ruchu.
Kiedy już to zrobimy możemy spokojnie i bez pośpiechu obejrzeć co dokładnie się stało. Może się okazać, że prostą usterkę będziemy w stanie naprawić sami. Nawet jeżeli awaria będzie prozaiczna, lepiej podjechać potem do warsztatu, żeby upewnić się że wszystko jest w porządku. Małe awarie często mogą być oznaką większych problemów, których my nie zauważymy, a specjalista od razu je naprawi.
Jeżeli nie jesteśmy w stanie stwierdzić co dokładnie nie działa, albo naprawa przerasta nasze możliwości będziemy musieli odwiedzić warsztat, ale wcześniej będziemy potrzebowali pomocy drogowej, żeby w ogóle się do niego dostać. Lepsze i bezpieczniejsze niż holowanie będzie wezwanie lawety, która zawiezie nasz samochód do naprawy. Jeżeli mamy przy sobie telefon z internetem nie będziemy mieli problemu ze znalezieniem odpowiedniej oferty. Wystarczy wyszukać hasło „laweta” i oczywiście miejsce gdzie się znajdujemy, na przykład „laweta Łódź„. Błyskawicznie znajdziemy oferty pomocy drogowej najbliżej nas.
Kiedy będziemy oddawali auto do serwisu, pamiętajmy aby nie zostawić w nim ważnych i potrzebnych nam przedmiotów- telefonu, dokumentów, portfela. W przypadku, gdy będziemy prosić o pomoc innych użytkowników ruchu, miejmy do nich ograniczone zaufanie. Nie zostawiajmy wyżej wymienionych przedmiotów na widoku i cały czas pilnie obserwujmy co dzieje się przy naszym samochodzie. Niestety nie zawsze trafimy na uczciwą osobę, a niektórzy będą starali się wykorzystać nasze rozdrażnienie.
Mając na uwadze to jak często i łatwo może dojść do awarii, warto się zabezpieczyć. Na przykład co jakiś czas sprawdzać ciśnienie w oponach oraz systematycznie odwiedzać warsztat.